![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Jedna z genialnych stacji warszawskich autorstwa Arseniusza Romanowicza, powstała w 1963 roku, z charakterystycznymi łupinowymi dachami. Lekka, na wskroś nowoczesna, niebanalna. Zajęła częściowo miejsce rozbudowanych wieżyc "Poniatoszczaka". Pięknie z nim współgra, unaoczniając jak wielkie zmiany zaszły w architekturze w ciągu nie tak znowu wielu lat dzielących te inwestycje. Ostatnio niedoceniana, zapomniana, zapyziała, zaniedbana, zwyczajnie brudna. Tylko znawcy dostrzegali uroki, nieoczywiste dla wielu przechodniów. W ostatnich latach przeszła remont (wraz z Ochotą), co więcej - remont udany. To swoisty ewenement, remont z szacunkiem do pierwotnego projektu, z wykorzystaniem materiałów wysokiej jakości, z prawidłowymi przekrojami, podziałami elewacji, kolorami, detalami. W ten sposób potraktowano oba pawilony dworcowe (górny i dolny po przeciwległych stronach peronów). W dolnym, od lat opuszczonym przez PKP (po bilet trzeba z Powiśla nadrabiać kilkaset metrów) zadomowił się modny lokal funkcjonujący pod nazwa tożsamą z całą stacją. Zakres robót był olbrzymi - wypruto wszystkie instalacje, kładziono od nowa elewacje, posadzki, powierzchnie zadaszeń itd. Łyżką dziegciu pozostają perony, również niedawno remontowane (zarząd dwóch instytucji - PKP Dworce Kolejowe - dworzec i PKP Polskie Linie Kolejowe - perony oraz schody prowadzące na dół) Tutaj już mamy standard potocznie kojarzony z PKP - prefabrykaty na peronach, kolorystyka od czapy, meble/detale substandardowe. Całość gęsto obsprejowana przez neandertali. Co ciekawe bohomazy pojawiały się także na pawilonach - ale znikały. Czyżby nie tylko dobry remont, ale także w końcu coś zbliżonego do właściwego utrzymania? Chyba że to w ramach gwarancji. Powłoka antygraffiti kosztuje. Do Arseniusza Romanowicza wrócę tu nie raz, warto.             |
||
wa.fotolog@gmail.com |
Archiwum |
Linki |